Paprykarz z tuńczyka to bardzo szybka i prosta pasta, przekąska, która z pewnością Was zaskoczy smakiem:) Im dłużej stoi tym jest lepszy. Zrobiłam trochę więcej i przechowuję od 2 tygodni w lodówce. Z każdym dniem nabiera mocy. Doskonały pomysł na smarowidło, zwłaszcza do świeżego chrupkiego pieczywa:)) Prosty w przygotowaniu i szczerze zachęcam do skorzystania z przepisu. Z pewnością przypadnie Wam do gustu:)
Składniki
- 2 puszki tuńczyka w sosie własnym
- 3 marchewki
- 2 cebule
- 350 g przecieru pomidorowego
- 2 liście laurowe
- 2 ziarka ziela angielskiego
- 1/2 główki czosnku czosnku
- woreczek ugotowanego ryżu
- olej
- sól, pieprz
- słodka i ostra papryka w proszku
Marchewki obieramy i ścieramy na drobnej tarce. Cebulę i czosnek siekamy na drobno. Olej rozgrzewamy na głębokiej patelni, szklimy czosnek i cebulę.
Następnie dodajemy marchew , liście laurowe, ziele angielskie i dusimy pod przykryciem, do miękkości marchewki. Dodajemy rozdrobnionego tuńczyka, przecier pomidorowy, ryż, doprawiamy do smaku przyprawami. Całość mieszamy i chwilę jeszcze smażymy na wolnym ogniu.
Na koniec wyjmujemy listki laurowe, gorący przekładamy do małych słoików, zakręcamy i odstawiamy do góry dnem. Po wystygnięciu przechowujemy w lodówce. U mnie ostatni słoiczek stoi 2 tygodnie, sądzę, że będzie najlepszy:) Im dłużej stoi tym staje się lepszy. Do świeżego pieczywa jest idealny.
Smacznego:)