Serowe kotlety, to świetna alternatywa dla mięsnych kotletów panierowanych i smażonych. Bardzo smaczne, mogą być serwowane na ciepło jak i na zimno np z dodatkiem sosów, dipów.
Ja u siebie podałam jako danie obiadowe z dodatkiem pieczonych ziemniaków i ukochaną przez wszystkich surówką z kapusty pekińskiej. Kilka zostało i zostały zjedzone jako przystawka na kolację. I jako przystawkę na różne okazje śmiało możemy serwować. Doskonale będzie smakować w towarzystwie czerwonego wina, winogron z półmiskiem różnych serów pleśniowych. Szczerze polecam:)
Składniki
- 2 serki pleśniowe camembert
- 200 g żółtego sera w plasterkach
- 100g białego sera, krajanki
- 8 plasterków szynki
- 2 jajka
- 100 ml mleka świeżego
- 2 łyżki posiekanych ziół świeżych lub suszonych
- sól, pieprz
- mąka i bułka tarta do panierowania
- olej do smażenia
Ser camembert pokroić na plastry, z każdego powinny wyjść 4 lub 3 jeżeli chcemy mieć grubsze. Układamy 8 plasterków żółtego sera na deseczce kuchennej. Na to po 1 plasterku białego sera. Jeżeli ser biały nie można pokroić to posmarować nim plastry sera żółtego. Posypać pieprzem i solą.
Przykryć plasterkami szynki i sera pleśniowego.Ostatnia warstwa to żółty ser. Roztrzepać jajka z mlekiem, dodać zioła dokładnie wymieszać.
W osobnych miseczkach mąkę i bułkę tartą. Zanurzać delikatnie kotlety w jajku, następnie mące, znów w jajku i bułce tartej. Układać na desce następnie odstawić na 30 minut do lodówki. W tym czasie kotlety nieco stwardnieją i skleją się warstwy ze sobą. Po wyjęciu docisnąć dookoła brzegi.
Rozgrzać w rondelku tłuszcz, kłaść kotlety i smażyć na złoto z każdej strony.Wyjmować na deseczkę wyłożoną ręcznikiem papierowym, na chwilę niech nadmiar tłuszczu się wchłonie. Od razu podawać z dowolnymi dodatkami. Polecam pieczone ziemniaczki, frytki, surówka. Lub na zimno z sosami.