Bardzo chętnie odwiedziłabym klimatyczne miejsca w Normandii i posmakowała tamtejszych smakołyków. Na terenie Normandii nie ma ani jednej winnicy. Tutejszy klimat nie sprzyja produkcji wina. Za to w regionie roi się od sadów jabłkowych, gdzie produkuje się między innymi cydr. Normandia słynie również ze swoich produktów nabiałowych ,to właśnie tam wyrabia się mnie więcej połowę serów, masła i śmietany ,które dostarcza cała Francja.
Na razie do Normandii się nie wybieram ale dzisiaj przygotowałam obiad posiłkując się przepisem z tamtejszej kuchni. Przepis pochodzi z książki z lat 80 . Danie niezwykle smaczne z dość gęstym sosem. Nie mogło oczywiście w nim zabraknąć cydru i jabłek. Nie mogłam tam kupić więc produkty pochodzą z Polskiego sklepu. Nie Wiem jak smakuje oryginał ale uważam ,że moje danie wyszło całkiem niezłe:)
Składniki
- 40 g masła
- 10 małych szalotek
- 3 ząbki czosnku posiekanego
- 500 g łopatki
- 300 ml cydru jabłkowego
- 1 łyżka octu jabłkowego
- 3 łyżeczki musztardy francuskiej
- 1 jabłko pokrojone w plastry ,bez ziaren
- 2 łyżeczki brązowego cukru
- 3 łyżki śmietany 18%
- 2 łyżeczki mąki kukurydzianej
- sól , pieprz
Na patelni rozgrzać połowę masła, dodać czosnek ,szalotki ,zeszklić. Wyjąć na miseczkę. Mięso podzielić na mniejsze porcje włożyć na patelnię po smażeniu cebuli i przyrumienić. Dodać szalotki, czosnek.
Cydr wymieszać z octem i musztardą ,wlać do mięsa. Przykryć i gotować na wolnym ogniu do miękkości mięsa.
W międzyczasie rozgrzać na patelni resztę masła ,włożyć jabłka ,posypać cukrem i lekko przyrumienić. Wyłożyć na talerz.
Śmietanę wymieszać z mąką, dodać trochę sosu z mięsa i dokładnie wymieszać , następnie wlać do mięsa. Dołożyć jabłka, przyprawić solą i pieprzem. Podgrzewać jeszcze ok 5 minut. Podawać z ulubionymi dodatkami.
Smacznego:)