Pączki warszawskie

28.02.2019

Jak przystało na tłusty czwartek dzisiaj u mnie na blogu pączki. Wiecie ,że pączki są starsze niż myślimy.  Skąd się wzięły? Początków pączkowej historii należy szukać w Starożytnym Rzymie i na Bliskim Wschodzie. Robiono je z ciasta drożdżowego ale nie słodzonego, bardziej chlebowego ze słoniną w środku. Egipcjanie próbowali je obficie słodzić.W Polsce pączki pojawiły się w XV/XVI wieku, ale wówczas jeszcze nazywano je kreplami; słowo pochodzi od niemieckiego Krapfen, którym określano smażone na oleju bułki. Słowo krepel wciąż jeszcze spotyka się na Śląsku.
W internecie spotkamy mnóstwo przepisów na pączki, z serem,babcine,z ziemniakami,pieczone itp. Mój pochodzi ze starej gazety z lat 80. Są bardziej kruche niż tradycyjne, nie koniecznie będą idealnie gładkie ale są pyszne, polecam zwłaszcza z konfiturą różaną. Ja mam swoją z płatków zebranych w ubiegłym sezonie. Zapraszam do przepisu.

Składniki

Zaczyn

  • 6-7 dkg drożdży
  • 1/2 szklanki ciepłego mleka
  • łyżka mąki pszennej
  • łyżeczka cukru

Ciasto

  • 50 dkg mąki pszennej ,przesianej
  • 7 żółtek
  • 15 dkg cukru
  • cukier waniliowy
  • 2/3 szklanki słodkiej śmietanki ( szklanka u mnie 250 ml)
  • 15 dkg masła
  • łyżeczka spirytusu,wódki
  • konfitura z dzikiej róży,lub to co mamy
  • 1 kg smalcu do smażenia
  • cukier puder do posypania
  • sól
  • szpryca do nadziewania z długą końcówką

Składniki na zaczyn mieszamy w misce ,odstawiamy do wyrośnięcia.Żółtka wlać do metalowej miseczki. Umieścić ją na garnku z gotującą się wodą i ubić na białą puszystą masę.

Masło rozpuszczamy,studzimy.

Do miski wsypujemy mąkę, dodajemy jajka, lekko podgrzaną śmietankę, zaczyn,spirytus lub wódkę, szczyptę soli, mieszamy drewnianą łyżką.  Po wymieszaniu składników ,dodajemy tłuszcz. Wyrabiamy ręką do czasu kiedy ciasto przestanie lepić się do rąk. Jeżeli jest za rzadkie dosypać mąki, jeżeli za gęste ciepłego mleka. Musi być elastyczne nie za tępe.

Z ciasta formujemy kule, odkładamy na stolnicę, deskę, do ponownego wyrośnięcia. Smażyć na rozgrzanym smalcu. Po wyjęciu kłaść na talerz wyłożony ręcznikiem papierowym. Nadmiar tłuszczu zostanie na ręczniku. Ciepłe szprycujemy długą końcówką, konfiturą i posypujemy cukrem pudrem. Jeżeli nie posiadamy takiej szprycy, konfiturę musimy nakładać przed pieczeniem. Formujemy kule, rozpłaszczamy na stolnicy, nakładamy konfiturę i znów robimy kulę. smażymy. Dalej postępujemy podobnie jak z pączkami nadziewanymi po upieczeniu.

Smacznego tłustego czwartku:)

Share Button

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.