Muszę przyznać, że podchodziłam do boczku trochę z rezerwą. Wydawał mi się trochę zbyt tłusty.:) Możemy poszukać chudszego mięsa i wtedy dobrze doprawione i dobrze upieczone jest wyjątkowo smaczne. Ładnie wygląda pokrojone w plastry. Wybierajmy boczek jak najchudszy, mnie taki udało się znaleść i od razu pojawił się pomysł. Zachęcam, przepis prosty a efekt świetny.
Składniki
- 1 kg chudego boczku
Marynata
- 1 łyżeczka pieprzu ( lub według uznania)
- 1 łyżka tymianku
- po 1 łyżeczce papryka słodka i ostra
- 2-3 ząbki czosnku przeciśnięte przez praskę
- 0,5-1 łyżka soli
- 1 łyżka oregano
- odrobinę kminku
- 2-3 łyżki octu balsamicznego
- 1/4 szklanki oliwy
Dodatkowo: sznurek,nitka do obwiązania mięsa
Boczek rozkładamy na desce. Ostrym nożem nacinamy mięso po środku, mają powstać 2 części ,należy go rozpołowić tak aby na końcu nie rozciąć, ma wyglądać tak jak rozłożona książka. Płaty mięsa najlepiej jak mają około 1 cm grubości.
Składniki marynaty mieszamy dokładnie ze sobą w misce. Rozłożony boczek smarujemy dokładnie marynatą od spodu i po wierzchu. Następnie zaczynamy go rolować od krótszego boku. Zrolowany boczek okręcamy dookoła sznurkiem,nitką, wkładamy do miski i szczelnie nakrywamy, folią spożywczą lub pokrywką. Odstawiamy na kilka godzin do lodówki, a najlepiej na noc.
Roladę pieczemy w naczyniu żaroodpornym lub innym do mięs, pod przykryciem w 180 stopni 50 minut. Następnie odkrywamy i zapiekamy jeszcze około 10 minut, aby się lepiej zarumieniła. Przed wyjęciem sprawdzamy widelcem czy mięso dostatecznie się upiekło.
Smacznego:)
