Wielkie łasuchowanie dla małych i dużych. Pyszny deser,pięknie wygląda i obłędnie smakuje. Sprawmy aby nasza rodzina i goście długo wspominali nasze desery:)
Składniki
- 1 opakowanie okrągłych biszkoptów
- 1 galaretka zielona
- 1 galaretka pomarańczowa
- 1 galaretka truskawkowa
- 1 kg białego sera z wiaderka
- 1/2 szklanki cukru
- 1 żółtko
- 1 łyżka żelatyny
Każdą galaretkę po za truskawkową rozpuścić w 1 szklane wrzątku, wystudzić. Na dnie tortownicy 20 cm, ułożyć biszkopty. Ser podzielić na 3 części. Do pierwszej części sera, dodać pomarańczową galaretkę, wymieszać, wstawić do lodówki do lekkiego stężenia. Następnie wylać na dno z biszkoptami.
Żelatynę rozpuścić w ciepłej wodzie, nie wrzącej. Drugą część sera wymieszać z cukrem i żółtkiem. Następnie cały czas mieszać i wlewać żelatynę. Jeżeli pierwsza warstwa zastygła to można wyłożyć masę serową i wyrównać. Wstawić do lodówki. Następnie zieloną galaretkę wymieszać z 3 częścią sera, wylać na stężałą masę serową. Truskawkową galaretkę rozpuścić w 1 i 1/2 szklanki wrzątku,wystudzić.Na wierzchu sernika ułożyć ulubione owoce i wylać truskawkową galaretkę. Stężały sernik posypać kolorową posypką, obłożyć truskawkami lub według własnych pomysłów, odstawić do lodówki najlepiej na noc.
W mojej wersji rozpuściłam dodatkowo galaretkę pomarańczową. Część wylałam na zieloną warstwę, niewiele tak aby powstał efekt tęczowy po wylaniu czerwonej, a drugą część wlałam do miseczki i po zastygnięciu zrobiłam kulki wybierając galaretkę łyżeczką. Kiedy lekko zastygła pomarańczowa, wylałam czerwoną galaretkę , lekko się wymieszały. Kulki galaretki i owoce ułożyłam na wierzchu, dodatkowo kilka zielonych listków. Ta wersja dla cierpliwych, ale polecam:)
Smacznego:)
